SKIPAS ONLINE
pl
Centrum zamknięte!
Przygotowania do sezonu letniego 2024 r.!
Centrum zamknięte!
Przygotowania do sezonu letniego 2024 r.!

Historia

Ośrodek narciarski i rowerowy Mýto

Od 2018 roku ośrodek narciarsko-rowerowy MÝTO SKI & BIKE należy do hotelu Partizán**** w Mýte pod Ďumbierom.

 

Pod rękami nowych właścicieli zyskuje coraz bardziej nowoczesny wygląd każdego roku. O drodze, jaką już przeszliśmy i planach na przyszłość rozmawialiśmy z Bc. Michalem Kičem.
 

1. Skąd pomysł połączenia hotelu Partizán**** z ośrodkiem narciarsko-rowerowym w Mýto pod Ďumbierom?

Szczerze mówiąc, pomysł narodził się dużo wcześniej, niż w roku 2018. W latach 90. ojciec był po raz pierwszy zapytany, czy jest zainteresowany wspieraniem i prowadzeniem tamtejszego ośrodka narciarskiego TJ Mýto. Rozmowy rozpoczęły się, ale do porozumienia nie doszło. Po raz drugi dyskusja rozpoczęła się w roku 2011, gdy właściciel SKI Mýto szukał partnera biznesowego. Niestety, nie mogliśmy się włączyć, ponieważ Hotel Partizán**** przechodził największą renowację w historii, która wymagała wielu środków finansowych. Po prostu nie mieliśmy możliwości wsparcia kolejnego projektu. Jak mówią, do trzech razy sztuka. Ostatecznie w roku 2018 nadszedł właściwy czas i doszło do porozumienia, stając się nowymi właścicielami tego ośrodka. Marzeniem od samego początku było, abyśmy mogli mieć własne centrum narciarskie w naszej ofercie usług.

2. Od początku funkcjonowania Mýto ski & bike dokonaliście kilku inwestycji. Co udało Wam się zrealizować do tej pory i jakie są Wasze dalsze plany?

Tak, ostatnią inwestycją w SKI Mýto było uruchomienie wyciągu krzesełkowego w 2007 roku. Od tego czasu obiekt był niedofinansowany, nie wprowadzono żadnych nowości. Wiedzieliśmy, że konieczne jest wprowadzenie wielu ulepszeń. Cały czas pracujemy nad tym, aby z Mýto ski & bike uczynić ośrodek XXI wieku. Do tej pory udało nam się:

  • wybudować nowe stoki dla początkujących,
  • wybudować nowe wyciągi na dolnej i górnej części, po prawej stronie zaniedbanego stoku,
  • uruchomić nocne jazdy na oświetlonym odcinku stoku, o które nasi odwiedzający tak bardzo prosili,
  • spłaszczyć stok, dzięki czemu temida strome zakończenie głównej trasy jest już przeszłością,
  • wdrożyć najnowocześniejsze systemy sprzedaży biletów i nowe obrotnice we współpracy z austriackim partnerem Axess,
  • usprawnić i rozszerzyć sztuczne naśnieżanie - praktycznie musieliśmy zmienić system z dosypkowego na sztuczne naśnieżanie,
  • dostosować dostawy wody i prądu do zwiększonego zużycia,
  • zbudować nowe pomieszczenia kas,
  • poprawić jakość usług w restauracji na stoku,
  • poprawić komunikację pracowników z klientami,
  • zorganizować różne rodzaje wydarzeń dla realizacji ustalonego przez nas hasła: Kopec zábavy
  • ale przede wszystkim - wybudować BIKE PARK, dzięki czemu ośrodek wreszcie ożył także w letnich miesiącach.

W tym roku po raz pierwszy sprzedamy bilety online przez e-sklep w sezonie zimowym, nad którym obecnie pracujemy. Już nie możemy się doczekać rozpoczęcia nowego sezonu, który będzie pewnego rodzaju testowy. Planujemy otwarcie na 18. 12. 2020, jednak wszystko będzie zależało od pogody. Będziemy mieć możliwość skorzystania z całkowicie nowej technologii, którą zakupiliśmy. Ogółem mamy do dyspozycji 28 śnieżnych armatek, z których 23 są automatyczne. Oznacza to, że same ocenią warunki pogodowe i dostosują zakres zaśnieżania do nich. Do przygotowania stoków będziemy używać trzech nowych ratraków i systemu Leica do pomiaru głębokości śniegu, abyśmy mogli doskonale przygotować stok do codziennego narciarstwa. Obecnie pracujemy nad nową stacją transformatorową, aby uniknąć problemów z dostawą prądu do zaśnieżania. Główną lewą trasę zjazdową powinniśmy zaśnieżyć w 5 dni przy obecnej technologii.

3. Które ośrodki narciarskie są dla Ciebie inspiracją?

Oczywiście. Z punktu widzenia technicznego zabezpieczenia z pewnością ośrodek Białka Tatrzańska w Tatrzańskiej Bukowinie (Polska). Natomiast latem jednoznacznie The Epic Bikepark Leogang (Austria).

4. Jak powstał BIKE PARK?

Byliśmy świadomi, że Horehronie oferuje brak letnich atrakcji. Koledzy z Klastra Horehronie i OOCR Región Horehronie rozpoczęli koncepcję regionu rowerowego, dlatego postanowiliśmy nawiązać do tego pomysłu. Ważnym czynnikiem były również naturalne uwarunkowania wzniesienia, które nie posiada skał, oferuje odpowiednie zadrzewienie i doskonałe położenie. W wykonaniu w znacznym stopniu pomógł nam doradca Tomáš Vrbovský, który w początkach bardzo nas wspierał i pomógł nam. Dzięki niemu udało nam się przygotować pierwsze trasy, PUMP TRACK i SKILL TRAIL w niecałe 3 miesiące. Oczywiście, nie byłoby to możliwe bez zaangażowania naszych oddanych kolegów oraz nowych, zwłaszcza Martina Kováčika, który nadal u nas pracuje. Było oczywiste, że dzięki ich osobistemu zaangażowaniu w całą sprawę, praca szła im sprawnie i postępowała bardzo szybko.

5. Jakie są Wasze plany na przyszłość?

Jednoznacznie chcemy stworzyć doskonały ośrodek całoroczny - „kopec zábavy”. Dzięki nowym łagodniejszym stokom chcemy przyciągnąć także niedoświadczonych narciarzy i oferować szerokie, bezpieczne i doskonale przygotowane zbocza dla średniozaawansowanych i zaawansowanych narciarzy. Latem planujemy stopniowo budować jeden z najlepszych BIKE PARKów na Słowacji z wieloma atrakcjami.

6. Czego się najbardziej obawiacie?

Nawet przy najlepszym naśnieżaniu potrzebujemy łaski pogody. Mamy również nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z marca tego roku 2020, kiedy to musieliśmy wcześnie zamknąć ośrodek i zakończyć sezon.